Czy wiecie, że najczęściej wyrzucanym produktem spożywczym jest chleb? Aż 51% osób biorących udział w ankiecie, przyznało się do wyrzucania chleba. W przypadku osób żyjących na wsi nie jest to jeszcze żadna tragedia, bo prawdopodobnie zjadają go zwierzęta. Mniej kolorowo jest już w mieście, gdzie chleb trafia do śmietnika. Aż serce się kraje na samą myśl o tym. Dlatego, dla osób, które mają z tym problem, podsuwam małą inspirację. Oczywiście, nie tylko dla niech, ale i dla wszystkich zainteresowanych smaczną i zdrową kuchnią.
Bruschetta, czyli pyszny sposób na czerstwy chleb, jest daniem, które może być szybkim posiłkiem w ciągu dnia oraz ciekawą przekąską na spotkaniu w gronie znajomych. Zajadając się nią dziś na obiad, stwierdziłam, że dzięki niej, zwyczajny posiłek staje się wykwintnym restauracyjnym rarytasem. Jako włoski przysmak świetnie komponuje się z lampką wina, idealne będzie czerwone wytrawne, które podkreśli smak bruschetty.
Bruschettę można podawać w wielu wariantach, z różnymi dodatkami. Sama zastanawiałam się nad dodaniem zielonych oliwek, kaparów oraz szparagów. A może…pomidor, truskawka, szparagi…mmmm już marzę o następnych wariacjach. Z pewnością spróbuję jeszcze wersji na słodko z brzoskwinią i świeżymi ziołami. Jak widzicie, możliwości jest wiele. Pomysły na niemarnowanie jedzenia nigdy się nie kończą i zawsze znajdzie się jakiś sposób na wykorzystanie tego, co pozornie nie nadaje się już do jedzenia.
Poniżej proponuję szybką wersję ze smażeniem na patelni, ale większe ilości można upiec w piekarniku.
Bruschetta, czyli pyszny sposób na czerstwy chleb
– 6 kromek chleba
– 15 pomidorków koktajlowych
– 15 listków świeżej bazylii
– słoiczek czarnych oliwek (140 g)
– 5 suszonych pomidorów w zalewie
– 1 ząbek czosnku
– 1 plaster czerwonej cebuli
– olej do smażenia
– oliwa z oliwek do polania
– pieprz i sól (do smaku)
- Czosnek obieramy, rozgniatamy przez praskę i smarujemy nim chleb. Każdą z kromek skrapiamy olejem i smażymy na patelni raz z jednej, raz z drugiej strony, aż zrobią się twarde jak grzanki.
- Pomidorki i oliwki kroimy w plasterki, suszone pomidory oraz cebulę w kostkę, listki bazylii w paski. Wkładam do jednego naczynia i mieszamy.
- Na gorące grzanki układamy warzywa, polewamy oliwą z oliwek oraz posypujemy solą i pieprzem.
Na zdrowie! :)
Chleba nie wyrzucam nigdy do śmieci, a na prawdę zdarza się to często, jak widać choćby na przytoczonej przez Ciebie ankiecie.
Uwielbiam bruschette w każdym wydaniu. Dzisiaj właśnie zjadłam z pesto rzodkiewkowym, pycha!
To się chwiali! :) Bardzo się cieszę, że smakowało. Polecam jeszcze pastę z natki marchewki. Uwielbiam! :)