Buddha bowl, to nazwa misy pełnej warzyw, owoców, nasion, strączków, orzechów itd. tak skomponowanych, by pomimo wielu różnorodnych elementów, tworzyła całość.  Taka misa nie tylko dostarcza nam wielu składników odżywczych, ale i dopieszcza wizualnie i smakowo.  Można przygotować ją tematycznie, biorąc pod uwagę produkty z jednej wybranej kuchni np. azjatycja, meksykańska, indyjska lub smakowo: słodka, słona. Budha bowl może być również ciekawym pomysłem na wykorzystanie tego, co aktualnie mamy w lodówce.  Wystarczy dołożyć trochę świeżych ziół, odpowiedni sos i można rozkoszować się wspaniałym i bardzo oryginalnym zestawem.

Swoją buddha bowl komponuje zazwyczaj kilka razy w tygodniu, bazując na domowym asortymencie, a jest on zazwyczaj dość obszerny. Ważnym dla mnie elementem jest, by znajdowały się w niej strączki, świeże warzywa, czasem zioła, a zimą rozgrzewające przyprawy typu: goździk, imbir, kurkuma, tymianek, cząber, estragon, cynamon oraz coś ciepłego np. sos, batat, dynia. Polecam puścić wodze fantazji i stworzyć własną, pyszną potrawę.

Podsyłam również kilka pomysłów na sosy:

tahini 

czosnkowy na bazie nerkowców

czosnkowy na bazie awokado 

kwaśna nerkowcowa śmietana

pomidorowy z cynamonową nutką

wegański sos tzatzyki

pomidorowy sos batatowo-soczewicowy

sos z pieczonej papryki

sos koperkowy z ziaren słonecznika

Buddha bowl z makaronem z cukinii i sosem pomidorowym

 

Składniki ( 2 porcje)

Sos:

– 200 ml passaty pomidorowej

– 1 cebula pokrojona w kostkę

– 4 ząbki czosnku pokrojone w plasterki

– 1 łyżeczka kminu

– 1 łyżeczka goździków

– 1 łyżka oleju kokosowego

– sól, pieprz, ksylitol do smaku

 

Dodatki:

– makaron z jednej cukinii (można go zrobić spiralizerem) lub spaghetti bezglutenowe

– kostka tofu pokrojona w grubą kostkę (można również delikatnie podsmażyć tofu na delikatnie natłuszczonej patelni)

– kiełki

– 1 awokado pokrojone w półksiężyce i polane skokiem z cytryny (sok z cytryny sprawia, że awokado nie ciemnieje)

– 1 papryka pokrojona w plasterki

– 2 łyżki uprażonych na suchej patelni pestek słonecznika

– świeże liście kolendry

 

  1. Do garnka wrzucamy kmin oraz goździki, chwilę podprażamy, aż przyprawy zaczęły wydzielać intensywny zapach. Dodajemy olej kokosowy, cebulę, czosnek i smażymy, aż cebulka się zeszkli. Wlewamy sos pomidorowy, zagotowujemy, blendujemy i doprawiamy: solą, pieprzem i ksylitolem. Chwilę jeszcze gotujemy na małym ogniu.
  2. Na talerzu układamy makaron, awokado, tofu, paprykę oraz kiełki. Na środek wylewamy sos. Posypujemy pestkami słonecznika i kolendrą.

Na zdrowe! :)

Zostaw komentarz