Kotleciki z naci warzyw z włoszczyzny

Kupiłam dziś pyszną, młodą i pachnącą włoszczyznę.  Z korzeni ugotowałam moją ukochaną zupę „rosołową” z kaszą jaglaną.  Została mi jeszcze cała torba naci z pietruszki, marchwi i selera.  Żal było wyrzucać te wszystkie zielone wspaniałości, dlatego postanowiłam wypróbować nowe kotlety.  Uwielbiam gotować z produktów, które aktualnie posiadam, bez planu i szczególnych zakupów. Czuje się wtedy jak prawdziwa wiedźma. 🙂

Ponieważ w każdym pęczku prawdopodobnie będzie inna ilość naci, to zostawię wam dowolność  w ilości składników. Ważne, żeby kotlety miały na tyle zwartą konsystencję, żeby się nie rozpadały. Nie musicie zużywać całej zieleniny, część można pokroić i zamrozić. Przyda się na kolejny raz.

Gotujemy intuicyjnie!

 

Składniki:

– nać marchwi, pietruszki oraz selera pozostałe z włoszczyzny

– 1-2 garstki pestek z dyni

– płatki owsiane bezglutenowe

– 2 ząbki czosnku

– ½ -1 czerwona cebula

– sól i pieprz do smaku

– olej do smażenia

– woda

  1. Natkę z warzyw myjemy , kroimy na mniejsze kawałki, dodajemy pestki z dyni, czosnek, sól, pieprz oraz tyle wody, żeby wszystkie składniki  dało się zblendować  na gładką masę.
  2. Dodajemy płatki owsiane, cebulkę pokrojoną w kostkę i dokładnie mieszamy łyżką. Powinna powstać gęsta masa.
  3. Odstawiamy na około 15 minut, żeby płatki namiękły.
  4. Formujemy kotlety i obsmażamy z obu stron.

Na zdrowie! 🙂

Zostaw komentarz


The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.