Dla tych, którzy lubią kokosowy smak to prawdziwy rarytas. Weganom zastępuje śmietanę. Smaczne zarówno na zimno jak i na ciepło, świetnie nadaje się do deserów, sosów i zup. Ten, kto wymyślił mleko kokosowe, powinien dostać medal za zasługi w dziedzinie kulinariów.
Pomimo że kokos jest bardzo kaloryczny, zawiera grupę kwasów tłuszczowych, które przyspieszają przemianę materii . Dlatego spożywany w rozsądnych ilościach nie odkłada się, a stanowi szybko dostępne źródło energii. Na szczególną uwagę zasługuje również zawartość potasu, magnezu, fosforu i kwasu foliowego. Dlatego warto stosować go w kuchni.
Ponieważ temperatura za oknem sprawia, że mamy większą ochotę na ciepłe potrawy postanowiłam przygotować zupę zwaną „Krem kokosowo-kalafiorowy z dodatkami”.
Składniki ( 10 porcji):
– 1 średni kalafior
-2 pietruszki
-1 cebula
-3 ząbki czosnku
– ¼ selera
-5 ziaren ziela angielskiego
-5 listków laurowych
– ½ łyżeczki gorczycy
-1 łyżeczka otartej gałki muszkatołowej
-sól i pieprz do smaku
-1 łyżka oleju kokosowego
-płatki migdałów uprażonych na patelni (opcjonalnie)
-natka pietruszki
-ostre papryczki (opcjonalnie)
-1 puszka mleka kokosowego
- Czosnek i cebulę kroimy na małe kawałki, wrzucamy do garnka na rozgrzany olej. Smażymy, aż cebulka się zeszkli.
- Pietruszkę i seler kroimy w cienkie paski i dorzucamy do garnka wraz z przyprawami. Smażymy przez około 5 minut, co chwile mieszając.
- Dorzucamy kalafiora podzielonego na średniej wielkości różyczki, zalewamy wodą i mlekiem kokosowym. Kalafior musi być przykryty płynami.
- Gdy kalafior zmięknie blendujemy, aż powstanie gęsty krem. Przelewamy do miseczek, posypujemy migdałami, natką pietruszki, ostrą papryczką i doprawiamy pieprzem.
Krem jest bardzo delikatny i aksamitny w smaku. Prawdziwa rozkosz, dla podniebienia.