Krem selerowo-groszkowy to pomysł na szybki, rozgrzewający posiłek. Prawdziwy przysmak dla miłośników zup i zielonego groszku. Przyznam, że lubię go pod każdą postacią, a zupy kremy już dawno wyparły to danie w tradycyjnej formie. Uwielbiam tą jedwabiście gładką konsystencję i jednolitość. Dzięki temu można poszaleć z ponadprogramowymi dodatkami tj. pieczona gruszka, która z zielonym groszkiem stanowi zgrany duet. Gdy smakuje się to połączanie, odnosi się wrażenie, że powinny być nierozłączne. Świetnie nawzajem się uzupełniają, tworząc harmonię smaków.
Składniki (4 porcje):
– 1 średni seler (korzeń)
– 20 cm pora
– 1 pietruszka
– 3-4 ząbki czosnku
– 350 g mrożonego groszku
– olej do smażenia
– 5 ziaren ziela angielskiego
– ½ łyżeczki suszonego lub świeżego rozmarynu
– sól i pieprz do smaku
– 700 ml wody
– 2 gruszki
- Seler, czosnek, pietruszkę obieramy, myjemy i kroimy w kostkę. Por myjemy i kroimy w plasterki.
- Warzywa podsmażamy w garnku na oleju, dodajemy przyprawy i dusimy pod przykryciem około 15 minut, co chwilę mieszając.
- Po tym czasie zalewamy wodą, dodajemy groszek i gotujemy do miękkości.
- Gdy warzywa będą już miękkie blendujemy je na gładko i ewentualnie doprawiamy.
- Gruszkę myjemy, przekrawamy na pół, wydrążamy środek, układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na 15 minut.
- Zupę rozlewamy do miseczek i układamy na niej gruszkę ( w całości lub kroimy na mniejsze kawałki).
Na zdrowie! :)