Muffiny z ciecierzycą i nutką pomarańczy

Po ostatnich wojażach miałam totalne zniechęcenie do wszystkich słodkich dań. Na diecie wegańskiej, bezglutenowej i bezcukrowej również można przejeść się słodyczami. Dopracowanie przepisów nie tylko wymaga czasu, ale również prób, z których nie zawsze wszystkie wychodzą i właśnie z tego robią się duże ilości, które później należy zjeść. Po takim maratonie nie mam już ochoty na smakołyki. Wystarczy mi misa warzyw, najchętniej surowych z delikatnym dresingiem. Jednak nie da uciec się przed przeznaczeniem i gdy w lodówce stoi puszka ciecierzycy, z której aquafaba została już wykorzystana, można spodziewać się kontynuacji. Tym bardziej że ostatnio fascynuje mnie wykorzystanie strączków do deserów np. kulek mocy (Link do przepisu: http://misamocy.pl/kulki-mocy-zielonej-soczewicy-karobem/). Strączki w diecie wegańskiej są bardzo ważne, dlatego ich udział w  składzie zawsze stanowi dodatkową wartość. Polecam się z nimi zaprzyjaźnić.

Aby nadać muffinom dodatkową nutę smakową, dodałam do nich sproszkowaną skórkę z suszonej pomarańczy (możecie zetrzeć świeżą) oraz startą skórkę z cytryny. Polecam wypróbować ten wariant. Jest naprawdę smaczny. Można wykorzystać również inne przyprawy tj. imbir i cynamon lub wanilia.

 

Składniki (11 sztuk):

– 1 banan

– 1 puszka ciecierzycy

– 50 g mąki ziemniaczanej

– 150 g mąki kukurydzianej (lub gryczanej)

– 50 g mąki gryczanej

– 300 ml mleka roślinnego

– 2 łyżki syropu daktylowego

– 3 łyżeczki proszku do pieczenia

– starta skórka z 1 cytryny

– 2 łyżeczki sproszkowanej skórki z suszonych pomarańczy lub skórka starta z 1 pomarańczy

– cukier puder z ksylitolu do posypania

 

1. Banan, ciecierzycę (wodę odlewamy) oraz mleko blendujemy na gładką masę.
2. Dodajemy pozostałe składniki i dokładnie mieszamy.
3. Ciasto rozlewamy w foremki na muffiny i pieczemy około 40-50 minut w temperaturze 180 stopni C.
4. Po wystygnięciu posypujemy cukrem pudrem z ksylitolu.

Na zdrowie! 🙂