Ziemniaki można podać na tysiąc różnych sposobów. Ten przepis jest 1001. 🙂 Przyznam, że trochę poniosła mnie fantazja i w całej swej prostocie pieczone pulpety ziemniaczane są obłędnie smaczne. Koniecznie podajcie je z sosem z bakłażana! Całość komponuje się wyśmienicie.
Ta kwarantanna wszystkich nas czegoś nauczy. W kuchni z pewnością sprawia, że skupiamy się na prostych, lokalnych i łatwo dostępnych produktach i/lub domowych zapasach. Ja mam ich pod dostatkiem. W marcu i kwietniu musiałam odwołać wszystkie warsztaty kulinarne. W maju prawdopodobnie również nie poszalejemy na wspólnym gotowaniu na żywo. Dlatego zgromadzone produkty, wykorzystuje na bieżąco do kulinarnych eksperymentów. Łupiny babki jajowatej starczy mi jeszcze na kilka miesięcy! 🙂
Produkty do wykonania pulpetów oraz sosu z bakłażana kupicie w jednym sklepie. Z pewnością wszystko znajdziecie w Lidlu. Nie wiem jak z Biedronką… w każdym razie nie powinno być problemów ze skompletowaniem składników.
Bazą są ziemniaki, które fantastycznie sklejają wszystko w całość. Ważne, by marchewka oraz tofu zostały starte na drobnych oczkach. Jeśli kawałki będą za duże, mogą sprawiać problem przy formowaniu. O zasadach, które należy przestrzegać przy robieniu kotlecików, przeczytacie tu: https://misamocy.pl/kotlety-mielone-z-nasion-slonecznika/
I już ostatnia porada. Jeśli nie możesz tofu, wymień je np. na białą fasolę lub ciecierzycę, wcześniej rozdrobnioną przy pomocy widelca.
Teraz pozostało mi już tylko życzyć smacznego!
Pieczone pulpety ziemniaczane
Składniki (12 sztuk):
– 350 g obranych ziemniaków
– 2 ząbki czosnku
– 1 cebula
– 1 marchewka
– 1 kostka wędzonego tofu (opcjonalnie tofu naturalne + łyżeczka wędzonej papryki w proszku)
– 2 łyżki oleju
– sól i pieprz
- Ziemniaki gotujemy, odcedzamy i rozdrabniamy za pomocą tłuczka.
- Marchewkę i tofu ścieramy na małych oczkach.
- Cebulkę i czosnek drobno kroimy i podsmażamy na oleju, aż cebulka się zeszkli.
- Dodajemy tofu i chwilę smażymy. Po kilku minutach wydobędzie się aromat wędzonki.
- Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni C, blaszkę wykładamy papierem do pieczenia.
- Łączymy wszystkie składniki, doprawiamy solą oraz pieprzem.
- Formujemy 12 pulpetów, układamy na blaszce i pieczemy około 25 minut. Po wyjęciu muszą chwilę przestygnąć.
——————————-
Sos tahini:
Składniki:
– 1 łyżeczka tahini
– sok z ½ cytryny
– ½ łyżeczki syropu z agawy lub innej substancji słodzącej
– sól
– 2- 3 łyżki wody
Wszystkie składniki łączymy, dokładnie mieszając. Podajemy do pieczonych pulpetów ziemniaczanych razem z sosem z bakłażana: https://misamocy.pl/weganski-sos-pomidorowo-baklazanowy-do-makaronu/
lub/i sałatką z czerwonej kapusty: https://misamocy.pl/ssalatka-z-czerwonej-kapusty-z-gryka-swiezymi-ziolami-i-sosem-tahini/
