W maju zaczynamy rajski czas owoców i warzyw sezonowych. Ziemia budzi się ze snu zimowego i zaczyna ponownie rodzić. Na szczególną uwagę zasługują szparagi. Posiadają kwas foliowy, wapń, potas, fosfor oraz witaminy C i E. Do tego błonnik i inulina wspomagające pracę jelit. Dobra wiadomość dla osób chcących zrzucić zbędne kilogramy. Szparagi są niskokaloryczne. W 100 g jest zaledwie 18 kcal.
Zupa, którą przygotowałam, za sprawą soku z cytryny i mleka kokosowego do złudzenia przypomina tajskie danie. Jest bardzo rześka a przy tym rozgrzewająca. Jak dla mnie idealne połączenie. Jednym z głównych jej atutów jest łatwość w przygotowaniu. Nie ma potrzeby dodawania wymyślnych, trudnodostępnych przypraw. Można oczywiście podkręcić smak trawą cytrynową lub wasabi, ale nie ma takiej konieczności i bez tego jest pyszna.
Składniki (5-6 porcji):
– pęczek młodych zielonych szparagów
– 1 średnia marchew
– 1 pietruszka
– ⅛ selera
– 20 cm pora
– 2 małe ząbki czosnku
– puszka mleka kokosowego (18% tłuszczu)
– sok z 1-2 cytryn
– 50g komosy ryżowej
– pęczek szczypioru do posypania
– ostra papryczka ( opcjonalnie)
– 1 łyżeczka wasabi w proszku ( opcjonalnie)
– olej do smażenia warzyw
– 2 szklanki wody
– sól i pieprz do smaku
- Włoszczyznę oraz czosnek myjemy, obieramy, kroimy na plasterki i podsmażamy na tłuszczu.
- Do podsmażonych warzyw wlewamy wodę i gotujemy około 10- 15 minut na średnim ogniu.
- Dorzucamy komosę ryżową i gotujemy kolejne 10 minut.
- Szparagi przelewamy wrzątkiem ( blanszujemy) i odcinamy końcówki ( około 20 cm) i wrzucamy do zupy.
- Na koniec dodajemy mleko kokosowe, powoli (by się nie zważyło), sok z cytryny, ostre papryczki, przyprawiamy solą oraz pieprzem; ewentualnie wasabi. Gotujemy 10 minut. Ważne, żeby nie rozgotować szparagów.
- Przelewamy do miseczek i dekorujemy szczypiorkiem.
Na zdrowie! :)
Dzień dobry!!! Wygląda bardzo apetycznie i na pewno tak smakuje Więc idę na ryneczek po zakupy i będzie zupkaPozdrawiam miłego dnia życzę :-)
Na zdrowie!