Uwielbiam ciasta. Zresztą pewnie jak każdy. W moim domu rodzinnym, pod dowództwem mamy, na święta Bożego Narodzenia  piekliśmy kilkanaście ciast. Makowce, serniki, szarlotki, pleśniaki, karpatki, babki, keksy i inne wynalazki. Moja mama zawsze lubiła gotować i piekła dużo wymyślnych słodkości. Pamiętam jak kiedyś pomagałyśmy jej z babcią w przygotowaniu babki, którą dla odmiany gotowało się w specjalnej formie w wodzie. Trzy pokolenia w kuchni, to jest dopiero zabawa. Mieszałyśmy, kręciłyśmy, ubijałyśmy, dodawałyśmy przyprawy i aromaty.  Cała kuchnia pachniała wypiekami.  I wszystko byłoby dobrze gdyby nie okazało się, że zapomniałyśmy z babcią dodać mąki do ciasta i babka, oczywiście, się nie udała… W tamtym czasie graniczyło to z tragedią na skale kraju, a może nawet świata. Dziś się z tego śmieję.  Może to nie była pomyłka tylko impuls do wymyślenia czegoś bez dodatku mąki pszennej. Szkoda, że wtedy nie zinterpretowałam tego w ten sposób, byłabym pewnie prekursorem.

Przepis na makowiec, który znajduje się poniżej jest w prawdzie z mąką, ale kokosową, czyli suszem miąższu kokosowego.

 

Składniki:

-200g mielonego, suchego maku

-150g suszonej figi

-⅓ łyżeczki wanilii w proszku

-2 czubate łyżki masła orzechowego 100% drobno zmielonego

-3 łyżki mąki kokosowej

-80g rozdrobnionych orzechów włoskich

– 2 szklanki mleka roślinnego

 

  1. Mak gotujemy w 2 szklankach mleka na małym ogniu około 1-1,5 godziny. W trakcie gotowania dorzucamy figi pokrojone w kostkę (jedną zostawiamy do ozdoby) oraz wanilię.
  2. Do przestudzonego maku dodajemy pozostałe składniki i dokładnie mieszamy.
  3. Gotową masę wykładamy do tortownicy o średnicy 20 cm.
  4. Cisto pieczemy około 50 minut w temperaturze 180 stopni.

 

Na zdrowie! :)

Zostaw komentarz

  1. Anka 2016-12-28 at 11:48 - Reply

    Piękny blog :) Świetne zdjęcia! I chyba zrobię ten makowiec. Czy wiesz, że w maku jest mnóstwo wapnia, a dołożyłaś do niego również suszone figi – też świetne źródło wapnia i oczywiście wielu różnych innych składników!
    Pozdrawiam

    • Ewa Ługowska 2016-12-28 at 18:20 - Reply

      Bardzo dziękuję :) No to mamy zdrowsze ciasto niż się tego spodziewałam :) To się nazywa życie!

  2. Julka 2017-03-06 at 10:45 - Reply

    Super przepis! :) Mam tylko drobną uwagę. W składnikach są figi a w przygotowaniu daktyle :) Chyba przez pomyłkę ;) Miłego dnia!

    • Ewa Ługowska 2017-03-07 at 13:04 - Reply

      Faktycznie, pomyłka! Dziękuję! :)