Autora przepisu Michała Kępińskiego poznałam kilka lat temu na warsztacie z kiszenia, który prowadził. Niesamowita wiedza, ciekawa aparycja i wyjątkowa kreatywność. Ilość metod kiszenia, którymi się posługuje, przyprawia o zawrót głowy. Mnie zaraził tym najprostszym, czyli kiszenie w wodzie z solą. Znacie go zapewne z przepisu na kiszone rzodkiewki. Szybki, prosty i bardzo efektowny, ale o kiszeniu będzie innym razem…
Nasze drugie spotkanie miało miejsce na kolacji degustacyjnej, podczas której Michał jako Szef kuchni i organizator przygotował niesamowicie ciekawe dania i smaki. Zachwycił mnie wieloma potrawami i zainspirował do zrobienia gryczanki z granatem i świeżymi ziołami. Palce lizać! Z pewnością jest człowiekiem, który potrafi zainspirować nie tylko smakiem, ale i formą podania. Zwykłe, pospolite warzywa zamienia w prawdziwe arcydzieła. Na trzecie spotkanie umówiliśmy się już prywatnie w domu Michała. Ja zabrałam ze sobą aparat, natomiast zadaniem gospodarza było przygotowanie posiłku. W czasie kiedy on czarował w kuchni, ja zajmowałam się fotografowaniem i podjadaniem kiszonek. Każda z nich smakowała zupełnie inaczej i zrobione były z przeróżnych warzyw, ziół, kwiatów, kawałków drzew, kory, siana, popiołu… i owoców, w różnych konfiguracjach. Prawdziwa bomba probiotyczna. Taką dawkę powinnam przyjmować codziennie, z pewnością wyszłoby mi to na zdrowie. Po pewnym czasie z kuchni wyłonił się Mistrz ze „stekiem” gotowym, by wrzucić go na ruszt, czy raczej patelnię. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Sami zobaczcie, jak cudownie wygląda…
Po dłuższej chwili danie było gotowe…
Zachwycający stek z marchewki mistrza Michała ma nie tylko fantastyczny wygląd i smak, ale również strukturę. Cieniutkie paseczki, przy każdym ugryzieniu, pękają warstwa po warstwie, sprawiając radość i ciekawe doznania. Dużą przyjemność czerpie się już z samego gryzienia. Michał podał stek z kilkoma kiszonkami własnej produkcji (ma ich kilkadziesiąt rodzajów), ale Wy możecie go zaserwować z innymi, ulubionymi dodatkami np. purée z zielonego groszku. Smacznego!
Zachwycający stek z marchewki mistrza Michała
Składniki: (4 porcje):
– 2,5 kg marchewki-jak największej
– 1 łyżeczka soli
– 2 łyżki oleju rzepakowego
– 1 główka czosnku
– kilka gałązek tymianku
– 2 liście laurowe
- Marchewkę obierz. Przy pomocy mandoliny lub obieraczki pokrój każdą marchewkę na równe, szerokie paski. Wrzuć paski z marchewki do miski i zasyp solą. Wmasuj rękoma dokładnie sól w marchewkę i odstaw na 20 minut. Po tym czasie marchewka powinna być elastyczna.
- Odciśnij nadmiar wody. Wydziel równe porcje marchewki. Na desce do krojenia ułóż paski marchewki, nakładając jeden na drugi, ale zostawiając około 2 cm odstępu.
- Następnie zacznij zwijać paski ze sobą bardzo ciasno. Zwiąż swojego „steka” sznurkiem do mięsa tak, aby utrzymał kształt.
- Na patelni rozgrzej mocno olej. Osusz „steka” papierowym ręcznikiem. Smaż po 20 minut z każdej strony, dodając podczas smażenia czosnek, tymianek i liście laurowe. Obie strony marchewki powinny mieć mocno brązowo-czarny kolor. Podawaj z ulubionymi dodatkami.Na zdrowie! :)
Autor przepisu: Michał Kępiński