Zielona sałatka makrobiotyczna, to kilka prostych składników i wyjątkowy smak, którego bazą jest sok warzywny. Metoda prasowania sałatki powoduje, że z warzyw wycieka się sok, który daje wspaniały smak. Przy okazji dzięki tzw. prasowaniu warzywa są znacznie łatwiejsze do strawienia.
Czasem przeglądam książki kulinarne, które w ogromnej ilości stoją na mojej półce. Dostarczają mi wiele ciekawych inspiracji. Ostatnio przeglądałam książkę autorki bloga My New Roots i trafiłam na ciekawą sałatkę. W opisie do przepisu podana była informacja, że metoda przygotowania wywodzi się z kuchni makrobiotycznej. Oczywiście natychmiast sprawdziłam, czym jest makrobiotyka oraz zamówiłam książkę „Makrobiotyka. Ścieżka do całkowitego zdrowia”. Przepadłam bez reszty! Niesamowicie ciekawa i godna uwagi pozycja. Makrobiotyka to nie tylko odżywianie, ale również duchowość oraz styl życia.
Założenia makrobiotyki pochodzą z Japonii. Jej podstawa wywodzi się z buddyzmu i opiera się na równoważeniu energii yin i yang. Twórcą diety makrobiotycznej uznawany jest George Ohsawa, który około roku 1920 sformalizował i opisał dietę makrobiotyczną, bazującą na zmodyfikowanym przez siebie tradycyjnym japońskim modelu żywienia.
Nie to, żebym od razu przechodziła na dietę makrobiotyczną, ale uważam, że można z niej czerpać wiedzę i inspirację. W ten właśnie sposób powstała zielona sałatka makrobiotyczna.
Zielona sałatka makrobiotyczna
Składniki:
– dowolne zielone liście np. 6 liści jarmużu, 2 garści szpinaku, 4 liście dużej sałaty rzymskiej
– 3 ogórki gruntowe
– ½ łyżeczki soli
– sok z ½ cytryny
– 1 cebulka dymka ze szczypiorkiem
– 1 plasterek imbiru
– 50 ml oliwy z oliwek
– kwiaty kopru do posypania (opcjonalnie)
Wykonanie:
- Liście porwij na mniejsze kawałki. Łodygi jarmużu odłóż do wyciśnięcia soku, mogą być za twarde do jedzenia. Ogórki pokrój na cienkie plasterki. Wrzuć wszystko do misy, posól, skrop sokiem z cytryny i wymasuj w dłoniach.
- Aby sprasować sałatkę połóż na niej talerz i coś ciężkiego np. słoik z mąką oraz odstaw na 30-60 minut.
- Do małego pojemnika blendera wrzuć poszatkowaną dymkę, szczypiorek, plasterek imbiru, oliwę oraz wyciśnij resztę soku z cytryny, zblenduj.
- Polej sprasowane liście i dokładnie wymieszaj (tu również możesz chwilę pomasować). Na koniec posyp kwiatami kopru.
Proste i pyszne. :)
Na zdrowie!
Zobacz również przepis na sałatkę multiwitaminową oraz sałatkę z czerwonej kapusty z rukolą i pomarańczowym dipem.
Witam, sałatka doskonała :-) Temat makrobiotyki w Polsce ma swoją historię. Polecam książkę Stanisławy Olko „Makrobiotyka w polskiej kuchni”. Pierwsze wydanie książki pochodzi z 1993 roku. Potem było kilka wznowień. To co teraz „odkrywamy”, czym się zachwycamy już było ;-), to powrót do korzeni. Pozdrawiam serdecznie.
Dzięki serdeczne. :*