Delikatne, mięciutkie o subtelnym pomarańczowym kolorze. Na talerzu wyglądają bardzo kusząco. Polane syropem daktylowym zniewalają. Knedle na bazie batata mają w sobie ciekawą, naturalną słodycz. Delikatna struktura ciasta dopieszcza nie tylko podniebienie, ale również daje cudowne, sensualne doznania już przy samym wyrabianiu. Batatowe knedle ze śliwkami i polewą daktylową są dużo delikatniejsze w smaku niż popularne ziemniaczane, dlatego warto się na nie skusić. Które lesze? Nie wiem, nie umiem się zdecydować.
Batatowe knedle ze śliwkami i polewą daktylową
Składniki na 10-14 sztuk:
– 0,5 kg obranych batatów
– około 150 g mąki ryżowej + mąka do obtaczania
– sól
– około 12 śliwek
– syrop daktylowy
- Bataty obieramy i kroimy na mniejsze kawałki, gotujemy w osolonej wodzie.
- Wodę odcedzamy, odstawiamy bataty do wystygnięcia.
- Śliwki myjemy, wyjmujemy pestkę. Jeśli są duże, przekrawamy na 4 części.
- Bataty rozdrabniamy tłuczkiem lub widelcem, stopniowo dodajemy mąkę (by za każdym razem sprawdzać gęstość ciasta) i wyrabiamy ciasto ręką.
- Zagotowujemy osoloną wodę w 2 l garnku.
- Dłonie opruszamy mąką, formujemy kulkę wielkości orzecha włoskiego, rozpłaszczamy ją w dłoniach na okrągły, cienki placek. Na środek kładziemy śliwkę i zawijamy ją w ciasto, formujemy w kulkę, obtaczamy w mące i wrzucamy do gotującej się wody.
- Po pewnym czasie knedel wypłynie na powszechnie. Gotujemy go jeszcze około minuty i wyjmujemy. Jeśli się nie rozpadł, oznacza to, że ciasto jest dobre i możemy lepić pozostałe. Jeśli się rozpadł, dodajemy więcej mąki i powtarzamy próbę.
- Lepimy knedle z pozostałej część ciasta i gotujemy w 2 porcjach.
- Knedle układamy na talerzach i polewamy syropem daktylowym.
Na zdrowie! 🙂
2 Komentarze
Ewa
Czy zamiast mąki ryżowej można dać inną np. z cieciorki, topinamburu, jaglaną?
Ewa Ługowska
Mąka ryżowa cudownie skleja, dlatego jest tu zastosowana. Trzeba przetestować, czy inne się sprawdzą.