Jak pokonać wewnętrzne demony_ Bajarka

Klanową Matką szóstego cyklu księżycowego jest Bajarka. Jej miesiąc to czerwiec, kolor czerwony.

Długo zastanawiałam się, czy kontynuować  cykl  „13 Pierwotnych Matek Klanowych”.  Są mi bardzo bliskie i to właściwie za ich sprawą, przez ich lekcje i wsparcie powstał blog Misa Mocy. Nazwa również zapożyczona jest z książki. Posiada wiele znaczeń i płaszczyzn zrozumienia, ale o tym innym razem… Matki Klanowe wzbudzają kontrowersje wśród moich znajomych i czytelników i często  mnie to bardzo porusza.  Podążając jednak za mądrością Bajarki, gdy lęk i strach przed oceną przytłacza mnie, rozpraszam to… śmiechem.

Równoważenie tego, co poważne humorem to pierwsza z lekcji Bajarki.  Gdy wszystko wydaje Ci się beznadziejne i nie widzisz rozwiązania, śmiej się. To najlepszy sposób by przezwyciężyć przeciwności.  Wszyscy znamy powiedzenie, że śmiech to zdrowie. I faktycznie tak jest.  Gdy się śmiejemy, wydzielamy hormony szczęścia. A co więcej podobno mózg nie odróżnia prawdziwego śmiechu od sztucznego.  W obu przypadkach następuje wyrzut endorfin, dzięki czemu czujemy się lepiej. Na tej właśnie zasadzie działa Joga Śmiechu. Godzinne, często sztuczne wywoływanie salw śmiechu powoduje, że po pewnym czasie zaczynasz się po prostu śmiać i trudno jest przestać.  Ciało rozluźnia się a chemia w organizmie ulega zmianom. Czujemy się lepiej, jesteśmy szczęśliwsi, schodzą z nas napięcia,  jesteśmy lepiej dotlenieni i doenergetyzowani.

Śmiech sprzyja również lepszym kontaktom międzyludzkim. Gdy jesteśmy szczęśliwi, stajemy się bardziej elastyczni i wyrozumiali, łatwiej jest nam dogadać się z ludźmi.  Radością i śmiechem zarażamy innych i dzięki temu nasze otoczenie staje się bardziej przyjazne. Śmiejąc się, nabieramy dystansu do problemów,  dzięki czemu stajemy się bardziej kreatywni, zwiększa się nasza moc twórcza i sprawcza.  Wzrasta odporność na czynniki zewnętrzne, dużo trudniej jest nas wyprowadzić ze stanu równowagi.  Śmiech działa również prozdrowotnie. Znane są terapie śmiechem w szpitalach „Dr Clown”. Ludzie szczęśliwi żyją dłuższym i bardziej komfortowym życiem.

Jest Ci źle, masz doła, spotykają Cię przeciwności losu, śmiej się! Nie masz ochoty? Trudno, to śmiej się na siłę, aż poczujesz się lepiej.  To działa! 🙂

W tekście o Bajarce znalazłam również trzy inne lekcje. Nie będę ich analizowała. Tym razem zostawię to wam.

Kolorem Bajarki jest czerwony, który symbolizuje krew. Indianie wierzyli, że w naszym DNA zapisana jest mądrość przodków. Wszystko, co przeżyli, czego się nauczyli i co doświadczyli zapisane jest w naszej krwi.

Matka Klanowa podkreśla jak ważne jest mówienie prawdy. Wypowiadanie swojej prawdy czy też radzenie komuś (o ile zostaniemy o to poproszeni), nigdy nie rani, jeżeli robimy to z serca, z miłością bez przekonania o własnej nieomylności.

Bajarka proponuje, aby dzielić się swoją prawdą za pomocą opowieści. Gdy chcemy komuś doradzić, możemy zrobić to, dzieląc się swoją historią, w której opowiadamy jak poradziliśmy sobie z danym problemem. Bez wskazywana palcem na osobę, do której jest to kierowane.  Gdy wskazujemy palcem na kogoś, trzy inne palce wskazują na nas.

W książce znajduje się również przepiękna legenda indiańska o tym, jak narodził się świetlik, kim on właściwie jest i jaka jest jego uzdrawiająca moc. Jeśli jesteście ciekawi, zapraszam do lektury.

 

Źródło: „13 Pierwotnych Matek Klanowych” Jamie Sams

Zdjęcie: http://www.lugo-foto.pl/

 

 

Zostaw komentarz


The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.