Paszteciki z czerwonej kapusty wyglądają jak fioletowe fanaberie. Przecudownie działają na wyobraźnię. Co sądzicie o takim kolorowym jedzeniu?
Powstały z główki czerwonej kapusty, która bezczynnie leżała na balkonie od kilku tygodni. Z tej sytuacji wybawił ją śnieg i przymrozki. Nie wiem, jak długo by to zniosła…biedaczka. Miałam ochotę zjeść ją na surowo, ale musiałabym wtedy i tak coś do niej przygotować. A tak jest 2 w 1.
Paszteciki dobrze komponują się z sałatą, pomidorem i innymi świeżymi dodatkami. Same w sobie są bardzo pożywne, bo zawiera mąkę z ciecierzycy oraz mąkę ryżową. Jeżeli nie lubicie mąki z ciecierzycy (fakt jest bardzo charakterystyczna) to nie musicie się martwić. W tej potrawie w ogóle jej nie czuć, ale jeżeli boicie się sprawdzić, można dodać więcej ryżowej lub zastąpić ją kukurydzianą.
Składniki (8 sztuk):
– 500 g czerwonej kapusty (około ½ główki)
– 1 łyżeczka soli
– 60 g mąki z ciecierzycy
– 40 g maki z ryżu
– 1 łyżka oleju
– 2 ząbki czosnku
– pieprz
– 1 łyżka świeżego lub suszonego tymianku (lub innych ziół)
- Kapustę ścieramy na drobnych oczkach, solimy, mieszamy i odstawiamy na około 0,5 – 1 godzinę, żeby puściła sok.
- Po tym czasie dodajemy pozostałe składniki i dokładnie mieszamy.
- Z powstałej masy formujemy 8 kotlecików, układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni C na około 30-40 minut.
Na zdrowie! :)
[…] Zapraszam również po przepis na fioletowe paszteciki z czerwonej kapusty! […]
Cześć! Pierwszy raz spróbowałam tych paszteciki u przyjaciółki , która wychodziła z postu Dąbrowskiej. Przepadałam. Teraz robie je już sama, bardzo lubię. Robie na samej mące ryżowej, musze sprobowac tej ciecierzycowej, moze sie przekonam/pokocham
Dziękuję za przepis.
Cześć! Pierwszy raz spróbowałam tych paszteciki u przyjaciółki , która wychodziła z postu Dąbrowskiej. Przepadłam. Teraz pieke je sama kolejnybraz, bardzo lubię. Robie na samej mące ryżowej, musze sprobowac tej ciecierzycowej, moze sie przekonam/pokocham
Dziękuję za przepis.
Dzięki Elu za komentarz. Ciesze się, że tak sobie cenisz kuchnię wegańską i bezglutenową. Trzymam kciuki za wypieki. :)
Cudo!!
Proste, pyszne, efektowne!
Dokładnie :)