Wiosenny kalendarz zbiorów dzikich roślin jadalnych

Od lat fascynuje mnie dzika kuchnia roślinna i pewnie, gdyby nie to, że mieszkam w mieście, poświęcałabym jej dużo więcej uwagi. Moim absolutnym guru w tej dziedzinie jest Łukasz Łuczaj, polski botanik i wykładowca Uniwersytetu Rzeszowskiego. Pasją do poszukiwania dzikich roślin jadalnych zaraził mnie dzięki swojej książce „Dzika Kuchnia”(więcej o książce: https://misamocy.pl/dzika-kuchnia-jadalnych-chwastow/). Jestem mu za to bardzo wdzięczna.

Moje najwcześniejszy wspomnienie, które związane jest z jadalnymi chwastami, dotyczy lebiody, znanej również jako komosa. Kiedyś smażyła ją moja babcia, oczywiście wtedy ta potrawa mi nie smakowała. Gdy spróbowałam jej po raz drugi, kilka lat temu, okazało się, że jest to prawdziwy rarytas. Smak zbliżony jest do szpinaku, ale to nie jest to samo. Lebioda jest dużo delikatniejsza i mniej łykowata. Poza tym Babcia suszyła również zioła tj. rumianek, piołun oraz kwiaty lipy na przeziębienia i bóle brzucha.

Z czasem, nabrałam odwagi do eksperymentów, i jako pierwszy pojawił się pyszny wiosenny sok z brzozy, który zbiera się po pierwszych letnich dniach, kiedy to drzewo zaczyna pompować wodę z ziemi, by wysłać ją gałęziami do liści. Nacina się wtedy jedną gałązkę, przytwierdza butelkę i sok kropla po kropli, ścieka do zbiorniczka.  Sok jest słodki w smaku, delikatnie tłustawy, nasączony minerałami prosto z ziemi. Pije się go niczym napój bogów z żywego źródła. Później pojawiły się wina: z płatków chabra, mniszkowe i kwiatów bzu czarnego. Niezwykle aromatyczne, kwiatowe, bardzo kobiece i unikalne. W zeszłym roku degustowaliśmy je na warsztatach kulinarnych i mówiąc szczerze, zbierały bardzo pochlebne opinie (przepis na wino chabrowe: https://misamocy.pl/wino-chabrowe-blawatkowe/).

Od trzech lat robię również soki z kwiatów i owoców bzu czarnego.  Ostatnio sokiem z kwiatów bzu ratowałam koleżankę przed przeziębieniem. Sok po zmieszaniu z gorącą wodą działa napotnie i przeciwzapalnie, jest bardzo skutecznym, naturalnym lekarstwem a przy tym jest pyszny (więcej o właściwościach kwiatów z czarnego bzu: https://misamocy.pl/kwiaty-czarnego-bzu-kuchni/).

Próbowałam również jadalnych kwiatów oraz różnych kompozycji sałatkowych z dzikich roślin. No i oczywiście pospolita i bardzo zdrowa pokrzywa również gościła w mojej kuchni.  Robiłam z niej zupę (https://misamocy.pl/zupa-z-pokrzywy/) i dodawałam do smoothie (https://misamocy.pl/koktajl-z-pokrzywa/). Przywoziłam do domu większe ilości i mroziłam. W tym roku również planuję kontynuować pokrzywowe eksperymenty (więcej o właściwościach pokrzywy: https://misamocy.pl/pokrzywa-chwast-dolegliwosci/).

Wszystkie soki i konfitury słodziłam ksylitolem. Z powodzeniem przezimowały, dlatego nie ma potrzeby dodawania do nich cukru. Biały cukier używałam do win. Ksylitol w tej roli raczej by się nie sprawdził.

Jeżeli macie ochotę zagłębić się w świat dzikich roślin jadalnych, polecam kilka pozycji z którymi warto się zapoznać:

Łukasz Łuczaj „Dzika Kuchnia”

Małgorzata Kalemba-Drożdż „Pyszne Chwasty”

Małgorzata Kalemba-Drożdż „Smakowite Drzewa”

Małgorzata Kalemba-Drożdż „Jadalne Kwiaty”

W książkach znajdziecie wiele inspirujących przepisów, opisy roślin ich zastosowanie oraz czas zbiorów.  Bardzo ładnie wydane, piękne zdjęcia i ciekawe historie.

W tym roku planuje poszerzyć nieco horyzonty i posmakować kilku dodatkowych roślin. Zupełną nowością są dla mnie jadalne części drzew, dlatego będę starała się wypróbować kilka znakomitości tj. dżem z zielonych szyszek sosny, z zielonych pędów świerku oraz szyszek modrzewia. Bardzo ciekawi mnie smak kwiatów klonu, które można spożywać zarówno na surowo, jak i po obróbce termicznej.  Do zbioru soku z brzozy chciałabym dodać kolejny drogocenny napój, jakim jest sok z klonu. Planuję również wykorzystać bardzo popularne, żeby nie powiedzieć pospolite, chwasty. Już nie mogę się doczekać pesto z krwawnika i pokrzywy, risotto z dodatkiem kończyny, kończynowego wina oraz zupy mniszkowej. Oj będzie się działo! Mam nadzieję, że pogoda dopisze i wystarczy czasu, żeby zrealizować wszystkie plany.

Okres zbiorów podzieliłam na trzy pory: wiosna, lato, jesień. Poniżej znajdziecie link do kalendarza zbioru jadalnych drzew, kwiatów i innych roślin, na okres wiosenny, marzec-czerwiec. Sporządziłam go, by nie przegapić czegoś i by również Wam ułatwić podjęcie działań. Pamiętajcie jednak, że aby zbierać rośliny, należy mieć do tego czysty, najlepiej ekologiczny teren i upewniać się, czy roślina, którą planujecie skosztować, jest jadalna. Osobiście staram się zrywać tylko te, których jestem na 100% pewna. Nigdy nie ryzykuje. Zdrowie jest ważniejsze niż ciekawość. W kalendarzu i plakacie zborów znajdziecie przybliżone terminy. Czas ten zależny jest od pogody i może opóźnić się nawet dwa tygodnie. Nic nie zastąpi obserwacji przyrody. A jeżeli macie ochotę na dużą dawkę wiedzy praktycznej, to Łukasz Łuczaj organizuje również warsztaty w terenie http://www.luczaj.com/warsztaty.htm. Myślę, że mogą okazać się wspaniałą przygodą.

Pobierz plakat zbiorów dzikich roślin jadalnych marzec-czerwiec

 

Pobierz kalendarz zbiorów dzikich roślin jadalnych marzec-czerwiec

3 Komentarze

  • Słońce
    Opublikowane 2018-03-16 06:39 0Polubienia

    No właśnie chyba przydałaby mi się jakaś taka książka na temat „chwastingu” 🙂
    Szczególnie te jadalne kwiaty mnie intrygują, widziałam kiedyś że bardzo apetycznie to wygląda 🙂
    Pokrzywę uwielbiam! Szkoda, że mieszkam w mieście – choć mam jej pod nosem pełno, bo obok wielki parko-las, to raczej chyba lepiej jej stamtąd nie zbierać…

    • Ewa Ługowska
      Opublikowane 2018-03-16 10:17 0Polubienia

      Zgadzam się! 🙂 Pokrzywa z miasta, to nie najlepszy pomysł. 🙂 Polecam książkę Łukasza Łuczaja. Przerobienie jej zajmuje kilka lat. 🙂

  • Jusienka
    Opublikowane 2018-05-28 10:52 0Polubienia

    Wygląda to świetnie! Ja mam już gotowy syrop ponieważ nie mam zdolności w robieniu syropów. Kupuje syrop konopny z Rokitnikiem na http://www.konopiafarmacja.pl

Zostaw komentarz


The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.